Monday, May 14, 2012

Po przerwie..

Dlugo chorowalam i to porzadnie, Koralikowanie stanelo, wszystko stanelo, az poczulam sie lepiej.
Dopiero niedawno wzielam sie za zaleglosci i wlasnie skonczylam prezent dla kolezanki, na jej nadchodzace urodziny.  Lubi fiolety, a to nie moje kolory, wiec ciezko mi szlo. Ale w koncu skonczylam pendant..Mam nadzieje ze jej sie bedzie podobal..
I was sick for a while; few weeks. Didn't feel like beading, didn't work, just spent most of the time sleeping. Now, I feel better, so I'm catching up on everything, including beading. Here is a pendant I just finished for birthday girl. She likes purples; which are definitely not "my colors". Took me a few tries 'till I got it right..Hope she likes it.
And here is picture of our recent visitors. It was hard to take good pictures, cause I didn't want to scare them away..
A to zdjecie naszych zaskakujacych przybyszow. Balam sie podjesc blizej by ich nie sploszyc..

10 comments:

Paola said...

Beautiful necklace!

Tündrüs (Jákóiné Klárik Tünde) said...

I am happy to hear that you are getting better. Yr pendant is so cute!

Dequitaypons said...

Una maravilla!!!!
Saludos!!!

Girasole said...

Wonderful work and very nice. I like this colors very much.

Asia said...

Thank you all for nice comments!!!

Maritza said...

Hi... I hope that you feel better, this is my first visit to your blog and congratulations!!! you make amazing beadwork...greeting from Chile

Artigia said...

Witam,
naszyjnik wygląda przepięknie wręcz rewelacyjnie.
Pozdrawiam gorąco.

NoNa9 said...

Precioso!!!

Anonymous said...

Ja Cię kręcę dziewczyno! U Ciebie żako latają jak u nas gołębie?! To ja swoją malutką nimfę trzymam w klatce, a Ty masz takie piękne stworzenia zaraz za oknem. Ależ Ci zazdroszczę :))

Asia said...

Dzieki.. Tez sie ciesze z tych latajacych cudeniek, i wciaz nie moge sie do tego przyzwyczaic, mimo iz niedlugo bedzie 5lat odkad tu przyjechalismy. To jedna z przyczyn ze nie wracamy na Alaske.
Ptaki i kwiaty..I sloneczko.
Pozdrawiam cieplutko!