Long, long time ago, in a galaxy far away...
Ooops, wrong story...
Couple years ago, when we still lived in Alaska, I belonged to Laura McCabe's Kit of the Month Club. Every month she would come up and notify us about new kit, and we would, or wouldnt' get it. Since I love her stuff, I ended up with quite a few.
And when I can't come up with my own ideas, I gladly go back to kits..
Here is the one I just finished. I absolutely love it, its delicate, flowery and sparkly!
Kiedys, zanim jeszcze przybylismy do Australii, nalezalam do specjalnego klubu prowadzonego przez Laure McCabe. Co miesiac, wymyslala ona nowy wzor, skladala potrzebne do wykonania go skladniki, i zawiadamiala klubowiczow. I zanim trafilo to do ogolu, klubowicze mieli pierwszenstwo w zamowieniu.
Jako ze bardzo lubie i Laure i jej bizuterje, wiec naskladalo mi sie troche tych jej pakietow do zrobienia. Jak tylko szwankuje mi wena, wracam do swojego zapasu i w ten sposob zawsze cos tam koralikuje.
A oto wlasnie skonczona branzoleta autorstwa Laury, a mojego wykonania.
Sliczna jest i czuje ze beda ja czesto nosila!
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
5 comments:
Hey, who's the model? She is GORGEOUS!
Fajny wzór i śliczne kolorki! echh wiosnaa..
Very nice! I like it...
Wonderful works!!!
Hi,
We’re could I order one of these kits?
Hope you had a wonderful Christmas! Have a Great and Prosperous New Years!
Thank You,
Post a Comment